Miało być coraz lepiej a jest...coraz gorzej.

Miało być coraz lepiej a jest...coraz gorzej.

Lechia nie wygrała ani jednego z czterech ostatnich meczów i ma tyle samo punktów co czternasta Korona Kielce. Może okazać się więc tak, że na następne spotkanie z Jagiellonią Białystok, które zostanie rozegrane zaraz po przerwie na mecze międzynarodowe, na Lechię przyjdzie jeszcze mniej kibiców niż ostatnio.

W ponad trzyletniej historii meczów Lechii na bursztynowym stadionie tylko dziesięć razy frekwencja spadła poniżej 10 tys. widzów. Najgorzej było w zeszłym sezonie, kiedy odnotowano trzy najniższe widownie. Najmniej fanów, bo tylko 7705, przyszło wtedy na marcowe spotkanie z Piastem Gliwice. Lechia wygrała 3:1, a udany debiut na ławce trenerskiej zaliczył Ricardo Moniz. Do końca sezonu frekwencja na PGE Arenie nie spadła już nawet poniżej 11 tys. Ale warto było przychodzić, bo na koniec gdańszczanie zajęli w lidze historyczne czwarte miejsce. Czy i tym razem będzie podobnie? Na tę chwilę nic na to nie wskazuje.

Najniższe frekwencje na meczach Lechii na PGE Arenie:
7705 – mecz z Piastem Gliwice (29 marca 2014)
8000 – mecz z Legią Warszawa (8 grudnia 2014)
8170 – mecz z Pogonią Szczecin (15 lutego 2014)
8762 – mecz z Koroną Kielce (11 marca 2013)
8991 – mecz z Koroną Kielce (8 listopada 2014)
9175 – mecz z Widzewem Łódź (15 marca 2014)
9608 – mecz z Koroną Kielce (30 września 2013)
9836 – mecz z GKS Bełchatów (25 maja 2013)
9846 – mecz z Ruchem Chorzów (24 listopada 2013)
9954 – mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała (27 kwietnia 2013)

źródło:własne/ekstraklasa.net

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości